Wczoraj byłam zbyt zmęczona żeby napisać kilka słów o tak ważnym dniu jak rozdanie świadectw :-)
Było trochę wesoło, i trochę smutno - z 3 powodów. Ale o tym za chwilę.
Klasa mojego syna 2 D zajęła I - miejsce w konkursie czytelniczym - jako klasa licząca 28 osób wypożyczyli w ciagu roku szkolnego i przeczytali, do tego zrobili opisy i obrazki w dzienniczku lektur aż uwaga 900 książek - w tym mój syn 43 :-) II - miejsce zajęła klasa 2 B która przeczytała 400 książek. Muszę przyznać że u nas w domu książek nie brakuje, jak idę do bibliotek po książki dla syna to 14 sztuk to minimum :)
Każde z dzieci otrzymało od Pani dyplomik z książeczką i magicznym obrazkiem - robionym kiedyś przez dzieci na zajęciach plastycznych, na które mój syn też uczęszcza :-)
Syn został nagrodzony za "bardzo dobre wyniki w nauce, koleżanką postawę i nieustającą chęć poprawiania humorów i nastrojów w klasie ":-)
Potem smutniejsza cześć, 2 osoby z klasy syna - 1 dziewczynka i 1 - chłopak z powodu przeprowadzki zmieniają szkołę - syn z obojgiem chodził do przedszkola od 3 latków do teraz.Ale to nie koniec, był jeszcze jeden chłopiec który nie dostał promocji do następnej klasy. Troche dziwne zeby dziecko w drugiej klasie powtarzało rok. Wsród koleżanek syna jest jedna z którą syn się kolegował a przy okazji ich Mamy znały sie od przedszkola dzieci no i tak zrodziła sie przyjaźń. Niestety bedą widywały sie rzadziej ale na pewno bedą, i na pewno będą o sobie wspominać i myśleć, komunikować sie telepatycznie :-))) a jak juz sie spotkają to na pewno bedzie wesoło - one razem sie nie nudzą, fotki dwóch szurniętych przyjaciółek :)
Ostatnio chodzę i śpiewam jeden kawałek
www.youtube.com/watch?v=rFaDjy2By58
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło przeczytać komentarz zostawiony przez Ciebie :-)