Na prośbe Wandy zrobiłam krótki kursik jak zrobic
róże według opisu wcześniej przeze mnie podanego, chodzi głównie o pokazanie momentu obrócenia drutu żeby powstały kolejne płatki, a więc zaczynamy:
Nabieramy na druty 66 oczek - ja nabieram krzyżowo i przerabiam następująco:
Rząd: 1 i 3 o. prawe
Rząd 2 i 4 : o. lewe
Mamy ten fragment:
Teraz moment przekrętów będziemy robić żeby powstały ładnie wywinięte płatki róży:
Robimy 6 oczek prawych i teraz lewy drut okręcamy od dołu do góry w prawą stronę i przerabiamy znowu 6 oczek prawych i znowu obracamy lewy drut w prawą stronę i tak do końca rzędu - tym sposobem powstało nam 10 płatków pięknie wywinietych - najlepiej położyć sobie robótkę na podłodze jak ja do zdjęć i wtedy obracać lewy drut w prawą stronę tak jak to pokazałam na poniższych fotkach - to tak żeby dojśc do wprawy potem można robić to już w powietrzu :)
i gotowe teraz przerabiamy znowu 6 o. prawych i znowu wykręcamy lewy drut w prawo i tak do końca tego rzędu - bo to rząd 5.
Rząd 5: *6 oczek prawych, obrócić lewy drut o 360 stopni w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara, powtarzać od * do końca
Tak wygląda robótka jak wywinęliśmy wszystkie płatki no to dalej już będzie z górki :)
Rząd 6: oczka lewe
Rząd 7: po dwa oczka razem na prawo do samego końca (33 o.)
Rząd 8: po dwa oczka razem na lewo do końca (17 o.)
Rząd 9: po dwa oczka razem na prawo (9 o.)
Przez pozostałe oczka przeciągnąć nitkę, zacisnąć i zabezpieczyć. Zwinąć w spirale i zszyć.
Mam nadzieję, że komuś ten kursik pomoże, ja zmykam oglądać
"Taniec z Gwiazdami" :)
UPDATE po 22:00
Można się pokusić i zrobić większe róże na różną szerokość płatków tzn zacząć od malutkich które będą środkiem i im dalej na zewnątrz tym wieksze czyli np.
Nabieramy 78 o. i robimy bez zmian do rzędu 4, a w 5 rzędzie robimy tak:
5 razy po 3 oczka, 6 razy po 6 oczek i 3 razy po 9 oczek i wyjdzie nam piękna róża.
Można się też pokusić i wogóle zrobić mega różę taką na 3 do 5 warstw płatków w tej powyzej widac 2 :) i wykorzystać do broszek :) mam nadzieję że nic nie namieszałam bardziej :)
Wreszcie mogę Wam pokazać co takiego otrzymała ode mnie Damurek w ramach niekończącego sie comiesięcznego Candy. Znacie już ten igielnik, a kosmetyczka powstała po raz pierwszy w dodatku z podszewką i na zamek, ja jestem bardzo zadowolona i dumna że dałam radę - oczywiście pomógł mi ten tutorial.
