Prośba o głosowanie

Na prośbę mojej serdecznej przyjaciółki umieszczam link do historii pewnej koteczki:

http://www.facebook.com/events/496209410390372/ 

I link do konkursu z prośbą o głosy:

http://www.petsupplies.pl/dachowiec-miesiaca.html?pID=761

Profilaktyka

Październik jest  Miesiącem Świadomości Raka Piersi

Dzień mamy

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:

- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?

- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.

- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?

- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.

- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?

- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.

- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?

- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.

- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?

- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.

- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.

- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.

W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:

- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.

- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał:
"MAMUSIU".

Kocham Cię mamo i dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiłaś, robisz i będziesz robić, dziękuję za to że jesteś zawsze wtedy kiedy Cię potrzebuję. 

Przeprowadzka

Jestem właśnie po przeprowadzce, jak tylko dojdę do siebie i uporządkuję mieszkanie odezwę się na pewno. Wybaczcie że nowości nie będzie na razie żadnych. Trzymajcie za mnie kciuki za szybki powrót do robótek i do Was na bloga :)

2 piórniczki i 2 golfiki zamiast szalika

Uszyłam jeszcze 2 piórniczki oprócz tych w zabawie "podaj dalej":

piórniczki są identyczne, różnią się jedynie środkiem.

Zrobiłam dla syna i dla siebie szyjo-grzeje golfiki zamiast szalika z Dropsa:

Taki glofik należy do mnie:

kolor czarny

A ten zrobiłam dla syna:

to jest według wzoru strona prawa

* * * * *

a tak wygląda strona lewa

Śpieszę donieść też że zostałam poproszona na Matkę Chrzestną pewnego młodzieńca, ale więcej na ten temat niebawem:)

Podaj dalej - odsłona prezentów

Czas ujawnić co przygotowałam dla 3 osób w zabawie "podaj dalej":

 widok z bliska

woreczki na przydasie ze zdjęciem maszyny,

piórniczki do torebki na długopisy,

i w środku paseczki

i zakładki do książki.

Muszę przyznać że nawet fajnie szyło się z tego sztruksu w kwiatuszki szkoda że już się skończył, ale miałam nie duży kawałek - wygrany w candy w Zapomnianej Pracowni wśród wielu innych które w odpowiednim czasie znajdą swoje zastosowanie :)

Ah te wirusy

... i nas dopadły, najpierw syna we wtorek wieczór do rana męczony wymiotami - noc oczywiście wyjęta z życiorysu żołądek nic nie przyjmował nawet woda została oddana i tak od 23 do 5 rano dopiero potem uspokoiło się i można pójść wreszcie spać oczywiście dieta gorzka herbatka małymi łykami, na szczęście ustało i kolejna noc już spokojnie przespana, ale nie chcecie wiedzieć co to za uczucie i jaka to męczarnia dla osoby dorosłej a co dopiero u dziecka. Na mnie przeszło w czwartek wieczór ból brzucha coraz silniejszy taki gniotący żołądek i dopiero ruszyło coś o 4:30 nad ranem ale małą ulgę dało i w ciągu dnia myślę sobie muszę chociaż pójść do lekarza bo przecież cholera weekend przed nami, no ale lekarz tylko utwierdził mnie w przekonaniu że to typowy wirus, minie do 3 dni :) zawsze to jakieś pocieszenie, choć na występ syna do szkoły "JASEŁKA" z okazji dnia babci i dziadka nie poszłam, bo nie byłam w stanie. Szkoda było pięknie a babcie i dziadkowie zadowoleni dostali piękne obrazki w prezencie a my rodzice też dostaliśmy z resztą co będę mówić sami zobaczcie:

No i ból brzucha przeszedł po dobie, noc już przespałam normalnie, jeszcze tylko jakieś bulgotanie w brzuchu słychać i czuć ale jest ok :)

Przed pojawieniem się okropnego wirusa udało mi się skończyć 2 rzeczy które już są u właścicielki, zamówione w zeszłym tygodniu.

Trochę zmodyfikowany portfel, miał być z 2 kieszonkami mniejszymi na kartę i kalendarzyk, kieszeń na zamek na drobne oraz 3 kieszonki na banknoty, w kolorach portfela dla teściowej a poniżej efekt:

Do tego zamówienia było jeszcze zlecenie na kopertówkę ale taką do torebki co pomieści: chusteczki, długopis, telefon itp żeby nie trzeba było szukać nie wiadomo gdzie:

To na dziś byłoby tyle.

Pozdrawiam i dziękuję za miłe komentarze :)

Przypominam jeśli chcesz o coś zapytać lub zamówić adresy mailowe widoczne są na górze strony po prawej.

Listy już w drodze

... do koleżanek które wzięły udział w zabawie PODAJ DALEJ u mnie. Wiem, że pewnie już wątpiłyście czy w ogóle ją dostaniecie, ale wreszcie się udało a ja mam czyste sumienie :) Mam jedynie nadzieję że nie żałujecie a niespodzianki będą się podobać :) Tak wiem miałam nadać w poniedziałek, ale miałam w rodzinie małe zamieszanie i nie miałam do tego głowy do wczoraj do późnego popołudnia, dziś już ok więc raniutko nadałam i są w drodze do Was.

Skończyłam też szaliko-golfik swój ale jest nie praktyczny z powodu dolnej falbany robionej na szydełku, spruję ją i zrobię fotki żeby się pochwalić:)

Szyję kolejny portfel i kopertówkę, jak tylko będą gotowe i u właścicielki to pochwalę się na blogu.

A dziś tak bez zdjęć chyba - nie mogę na razie pokazać co zrobiłam dla dziewczyn z PODAJ DALEJ póki nie odbiorą przesyłek :P

Wygrane:)

Jeszcze w starym roku udało mi się wygrać w 2 zabawach blogowych niespodzianki:

 jedna u Moniki 

a druga u Liliany 

Przepraszam że zdjęcia są z blogów koleżanek, ale w przypadku materiałów już część jest wykorzystana a tylko to zdjęcie zawiera całość jaka przyszła do mnie z Zapomnianej Pracowni, natomiast jeśli chodzi o broszki różane nie miałam okazji zrobić zdjęć ale zdobią moją firankę - w salonie bordo i ecri, a u syna chabrowa i oboje jesteśmy bardzo zadowoleni :)

Niebawem pochwalę się co powstało z materiałów które dostałam :) na razie tyle, bo wysyłki mojego "podaj dalej" czekają ale już w poniedziałek zostaną nadane - nie chciałam tego robić w trakcie świąt i przed nowym rokiem z obawy przed zgubieniem przesyłek przez PP.

A ja wracam do kończenia golfiku:

Szczęśliwego Nowego Roku 2012 !!!

Zdrowia przede wszystkim!