Kto mnie podgląda :)

sobota, 24 grudnia 2011

Wesołych Świąt :)


Zdrowych, wesołych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia dla Wszystkich odwiedzających :)

czwartek, 15 grudnia 2011

Dobre wieści:)

Nareszcie wracam do zdrowia kaszel prawie zanikł - prawie ponieważ w ciągu dnia zdarzy się jeszcze napad kaszlu ale jest on mokry wykrztuśny i właściwie to już końcówka z czego bardzo się cieszę no i przyznać muszę że pomogła mikstura z czosnkiem okropna w smaku ale dała radę i mogę polecić tym co jak ja nie znoszą czosnku surowego jeść tzn ja nie mogę bo siada mi na żołądek i powoduje oddanie z powrotem. 

Może ktoś by chciał skorzystać z przepisu więc podam:

3 cytryny,2 główki czosnku( musi być polski ) 6 łyżek miodu ,1 szklanka przegotowanej zimnej wody. Wycisnąć sok z cytryn ,czosnek przecisnąć przez prasę, dodać miód i wodę wymieszać i odstawić na 24 godz. zdrowa osoba -1 łyżka stołowa dziennie -na odporność .Chora-1 łyżeczkę co 4 godz. 

Polecam też go dla dzieci często chorujących, ale należy spróbować czy pociecha nie jest uczulona na taki specyfik który zawiera miód, cytrynę, czy czosnek - mogą po zażyciu wystąpić bóle brzuch, drapanie w gardle lub nawet biegunka niestety.

Polecić muszę też syropek z cebuli na 2 rodzaje kaszlu:

Na suchy:
duża cebula obrana i pokrojona w krążki, włożona do słoika i polana 2 łyżkami miodu lipowego (lub można dodać zamiast miodu cukier jak ktoś jest uczulony, ale z miodem syrop jest po prostu boski)

Zapomniałabym polecam miód lipowy, pyszny mój ulubiony :)


Na mokry:
jak wyżej tylko dodać wyciśnięty sok z cytryny.

Odstawić w ciepłe miejsce i już po 1 h mamy zrobiony syropek, zostawiamy na ok dobę żeby cebula puściła cały sok zlewamy do słoiczka zakręcamy i przechowujemy w lodówce.

Chciałam jeszcze polecić fajny blog, który znalazłam szukając sposobu jak pozbyć się kaszlu po chorobie:




W kolejnym poście będę się chwalić wygranymi, bo udało mi się zostać wylosowaną w 2 zabawach CANDY. Na razie pozdrawiam Was i dziękuję za komentarze.

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Nie mogę ...


O, je..

Zobaczyłam tą reklamę i po prostu nie mogę się oderwać, a gęba sama się śmieje.
Śmiech to zdrowie - więc dla mnie najwyższą dawkę poproszę, bo kaszlu pozbyć się nie mogę :(
Już nawet łykam ohydne mikstury - żeby się go pozbyć.

Wrócę do szycia i zaległości jak wrócę do zdrowia, mam propozycję na sprawdzone metody na pozbycie się kaszlu, piszcie w komentarzach swoją "receptę" :)

A odnośnie recepty taki kawał mi koleżanka właśnie podesłała :

Kolejka w aptece.
Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi:
- 320 złotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 340 złotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- 390 złotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej?
Mgr odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę....
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane: CC NWCMJDMCC.
Klienci zaczęli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli, żeby im przeczytał co to znaczy, co to za lekarstwo...
W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:
- Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz.

Mam nadzieję, że dziewczyny które czekają na przesyłkę ode mnie mi wybaczą - choróbsko - jak wyśle dam Wam znać - przepraszam  :(
I dziękuję, że mnie odwiedzacie i zostawiacie przemiłe komentarze i za życzenia powrotu do zdrowia też dziękuję :) Oby wreszcie się spełniły.

piątek, 18 listopada 2011

Na poprawę humoru

 ... dla mnie głównie i dla Was też jak lubicie te reklamy. Ja uwielbiam a mój syn tą jedną zna już na pamięć, a mnie ona po prostu poprawia nastrój:



NOŁ SENKJU, SENKJU BAJ !

No to ja zmykam leżeć nadal w łóżku, żeby wyzdrowieć wreszcie.

czwartek, 20 października 2011

Trochę tutoriali

Nowości żadnych nie pokażę ponieważ w domu panuje grypa żołądkowo-jelitowa i w ciągu dnia odsypiam noc, więc na razie o szyciu nie ma mowy:(

Ale mogę podrzucić Wam trochę linków na tutoriale jak szyć portfele:

http://mel-allwrappedup.blogspot.com/2010/11/patchwork-y-bifold-wallet.html
http://mel-allwrappedup.blogspot.com/2011/10/sandi-id-wallet-tutorial-snap-pouch.html
http://weddingdressblue.wordpress.com/2011/06/10/coupon-clutch-tutorial/
http://somethingaboutkatie.blogspot.com/2011/03/wallet-tutorial.html
http://elily00.wordpress.com/tutorials/wallet/
http://assets.burdastyle.com/pdf_files/assets/000/087/473/organizer-wallet_original.pdf?1253235957
http://www.craftster.org/forum/index.php?topic=328873.0
http://darnkat.wordpress.com/quilted-fabric-wallet-tutorial/
http://www.sewlover.com/bags/tutorial/foldwallet_01.html
http://www.sewlover.com/bags/tutorial/wallet6.html
http://www.dublirin.com.ua/we_sew_cash.html
http://www.sewlover.com/bags/tutorial/wallet_02.html
http://www.box.net/shared/d7dkd0ellr
http://www.box.net/shared/hrzmseu4p0
http://www.sewnews.com/articles/Made_to_Order_Organizer
http://christcoffeeandknittingneedles.blogspot.com/2008/09/diy-couponmoney-holder.html
http://www.craftster.org/forum/index.php?topic=304534.20
http://www.craftpassion.com/2010/07/sewing-trifold-floral-wallet-tutorial-pattern.html
http://www.lilblueboo.com/2009/11/scrap-ribbon-walletclutch-tutorial.html
http://www.bhg.com/crafts/sewing/accessories/easy-to-make-wallet/
http://basementsewing.blogspot.com/2011/12/perfect-wallet-turorial.html
http://basementsewing.blogspot.com/2011/11/envelope-style-budgeting-wallet.html
https://docs.google.com/viewer?a=v&pid=explorer&chrome=true&srcid=0B9lAsMfQbDdCNDdiNjRmZTEtZmIwNC00MThkLTliMzAtZjYyNzhmM2I3ZGI0&hl=en_US&pli=1
http://jakuszyc.com/2011/12/29/jak-uszyc-portfel/
http://verypurpleperson.com/2008/08/matching-robot-wallet.html

http://szyjemy-po-godzinach.pl/viewtopic.php?f=69&t=3899 - jeszcze więcej tutoriali tylko trzeba być zalogowanym.

poniedziałek, 17 października 2011

Portfel i kopertówka

Prezent dla szwagierki mogę zaprezentować, bo już jest u właścicielki :)


Z efektu muszę przyznać jestem bardzo zadowolona.

poniedziałek, 10 października 2011

Hmm...

Na początku chciałam przeprosić moich czytelników i 3 osoby które zapisały się do mnie na "Podaj dalej" Monikę, Ewę i Teresę, za to, że te zaległości zbierają się i zbierają a ja nie posuwam się do przodu. Przepraszam Was i za brak aktywności na blogu - od miesiąca pracuję a w chwili obecnej jestem na krótkim urlopie na którym wypadł jeszcze kolejny zabieg - ten sam co rok temu w lipcu :( ale już po wszystkim leżę dziś i wypoczywam, od jutra biorę się do roboty by móc do Was nadać listy, a prócz tego mam do wykonania misję by zrobić komuś niespodziankę, ale o tym w następnym poście, najpierw moje kochane dziewczyny z "podaj dalej". 

A żeby kolejny post nie był tylko pisany będą dziś fotki, a czego ano pokażę Wam portfel jaki teściowej uszyłam w sierpniu i kosmetyczkę na drobiazgi - oba dostała w prezencie urodzinowym.

Mam nadzieję, że dziewczyny mi wybaczą ten długi poślizg, ale u mnie jak w kalejdoskopie wszystko się zmienia i do tej pory cierpiałam na brak czasu niestety :( ale robię co mogę żeby to przyspieszyć.
PRZEPRASZAM WAS !!!

środa, 7 września 2011

Zaległości sporo.

Przepraszam wszystkich za zaniedbanie bloga, a szczególnie dziewczyny z "podaj dalej" - koperty zaadresowane do Was czekają i kompletuje Wasze niespodzianki ale jestem mamą pierwszaka i zajmie mi to jeszcze chwilkę bo czasowo nie nadążam jeszcze - jak tylko wpadnę w trans wysyłam niespodzianki i oczywiście dam Wam znać. 

Trochę ostatnio szyłam ale na zdjęcia musicie ciut poczekać bo chwilowo nie mam czasu na zamieszczanie nowych postów - posty wakacyjne były napisane już w Karpaczu :) tylko wysłać :)

piątek, 29 lipca 2011

Powrót i wygrana

Od piątkowego południa jesteśmy już w domu, przywieźliśmy sobie śliczną pogodę niestety tylko na chwilę od popołuudnia zaczęło lać i pogoda niestety jaka jest każdy widzi:( nawet pranie nie chce schnąć szybko tylko po 2 - 3 dni. A sam powrót był długi - 4h - i męczący, wiadomo ile można wytrzymać w pozycji siedzącej w samochodzie zapakowanym na maksa ? To tyle po powrocie, co do samego pobytu będzie osobny post, a teraz przejdziemy do wygranej.

Dwie osoby złapały i przysłały zrzut ekranu na maila 24 lipca jedna 6:40 rano a druga 17:45.
Jola z Zamościa niestety bloga nie posiada ale jeszcze w tym tygodniu bedzie mam nadzieje cieszyć się z nowego portfela, który jest w drodze:)

To tyle na dziś lecę robić pranie bo znowu zapowiadają deszcze od piątku przez weekend w całej Polsce - rany co to za wakacje dla dzieci, lipiec nieciekawy głównie deszcz i zimno a sierpień ledwo się zaczął to nie rozpieszcza - o basenie czy opalaniu można zapomnieć.

Zrodziło się kilka pomysłów szyciowych ale realizacja ich to kwestia dłuższej chwili wolnego czasu.

wtorek, 26 lipca 2011

Wieści z Karpacza

Pogoda jak na razie dopisuje, upałów nie ma ale deszczy też więc jest o.k.
Obiecałam sobie, że nie pojedziemy do Western City ale i tak tam wpadliśmy - w niedzielę -  akurat była przedstawiana scenka z napadu na bank - nawet złodzieje 2 razy chcieli odebrać mi i męzowi torbę - ale się uparli, była prawdziwa strzelanina z szeryfem na koniu i bronią palną na kapiszony takie, że po wystrzałach zapach - każdemu dobrze znany - i dym unosiły się na odległość conajmniej 10 metrów czuliśmy się jak na prawdziwym dzikim zachodzie, tym razem nie żałuję że tam pojechaliśmy bo mamy też i my z mężem pamiątkę - wspólne zdjęcie w strojach kowbojskich z bronią i w kapeluszach, jeszcze planuję zakupić w westernowej drukarni list gończy z wizerunkiem całej rodzinki :)

Wczoraj byliśmy w Szklarskiej Porębie na wodospadzie Szklarki i na zamku Chocha - musieliśmy zahaczyć o zamkową restaurację bo byliśmy głodni jak wilki więc z żoną szwagra zamówiłyśmy sobie po filecie Zamkowej Dziewki - nie czytać przypadkiem "z zamkowej dziewki czy też dziwki" bo tacy też się zdażali i było dużo śmiechu, a syn zjadł Zamkowego Duszka w tym czasie mąż ze szwagrem zwiedzali zamek:) W drodze do Karpacza przejechaliśmy przez  rynek Lubomierza w którym kręceno Samych Swoich ale do muzeum Kargula i Pawlaka nie udało się wejść ponieważ było już za późno.

Dziś bez szaleństw do Świątynii Wang - potem trochę pamiątek i kartki z wakacji a na dobry obiadek poszliśmy do restauracji z widokiem na Hotel Gołębiewski - poszliśmy z myślą o PIZZY ale prądu nie było w lokalu i można było liczyć tylko na to co ugotowane na gazie, więc skończyło się na daniu dnia schabowym z pysznymi ziemniaczkami i marcheweczką zrobioną na słodko - naprawdę było pyszne i nie drogo, jutro planujemy tam zjeść w końcu pizze na obiad.

Nie mamy szczęścia do pizzy, w sobotę poszliśmy do pięknej włoskiej resteuracji, rozsiedliśmy się, uśmiechy od ucha do ucha bo zamówimy pizze zaglądamy do karty a tu rozczarowanie dostępne są wszelkiego rodzaju owoce morza do wyboru do koloru a pizzy ani śladu, podchodzi kelnerka i mówi: "dzień dobry, słucham państwa"
a ja na to: "możemy jeszcze chwileczkę się zastanowić?"
kelnerka: "dobrze, wrócę za chwilkę" i weszła do kuchni. 
A my między sobą przy stoliku: " To co wychodzimy...? Przecież przyszliśmy na pizze a tej w karcie brak. No to wychodzimy..." Wszyscy wstają i wychodzimy. Ciekawa jestem jaką miała minę ta kelnerka jak wróciła z kuchni a nas już tam nie było. Śmialiśmy się potem całą drogę, ale jak może Włoska Restauracja nie mieć ani jednej PIZZY w menu? Po tym wszystkim wkurzyliśmy się i pojechaliśmy do smażalni ryb i tam zamówiliśmy sobie zestawy ze pstrągiem i sandaczem z masłem czosnkowym frytkami i zestawami surówek, nie pytajcie jaki był finał, obiad pyszny syty ale jaki rachunek? Nawet nie wiemy ile rybki ważyły bo rachunek zapłaciliśmy słony a paragonu niet, chyba Państwo na oko ważą i liczą wszystko.

No to tyle opowieści z naszych wojaży.

sobota, 23 lipca 2011

Licznik leci

Jestem już w Karpaczu - pogoda na szczęście się poprawiła:) nie pada tylko słonko świeci i nie ma upałów na razie tylko ok. 18 stopni.

Licznik odwiedzin zbliża się do fajnej cyfry 77777 więc kto pierwszy trafi w 5 siódemek i zrobi zrzut ekranu a potem wyśle do mnie na maila otrzyma ode mnie ostatni portfelik kwiatowy. Kto pierwszy ten lepszy - gdyby było więcej niż 1 osoba wygra ta która wyśle maila najwcześniej. Zapraszam do zabawy!


 
To wy klikajcie i łapcie ja odpoczywam a jutro w góry :)

Worek podróżny na bieliznę

... uszyty z za małej już na syna koszuli, była taka ładna że żal było nie wykorzystać jej właśnie na taki woreczek. Mam nadzieję, że posłuży na wiele podróży nie tylko tych wakacyjnych.





Woreczki uszyłam według kilku tutków, może podam kilka do wyboru do koloru dla Was:
tutek wg. Złotej Pszczoły
tutek wg. Gazyni
tutek wg. Mojej Wysepki
tutek wg. So, lets sew
tutek wg. Betz White
tutek wg. Sommertutes

Do "zobaczenia" po powrocie z Karpacza - dziś wyjeżdżamy:)





piątek, 22 lipca 2011

Woreczek i kapcie

Jakiś czas temu uszyłam z tego tutka woreczek ja jednak zaszyłam rogi na dnie, by był pojemniejszy:) i służy mi jako pojemnik na kosmetyki. Na klamerki musiałabym uszyć dużo większy.




Takie kapciochy kończą już swój żywot ale od stycznia do kwietnia dobrze się nosiły i było w nich cieplutko bo na wierzchu gruba wełenka była, oczywiście uszyte po raz 3 (2 poprzednie za małe i za płytkie wyszły) dzięki Zuzi i jej tutkowi było to możliwe.

czwartek, 21 lipca 2011

2 portfele

Udało się uszyć jakiś czas temu aż 2 różne portfele. Ten jeansowy bardzo mi się podoba :)

Kwiatowy uszyty wg. tego tutka



środa, 20 lipca 2011

Ciekawostka

Przepraszam za to że mnie tak długo nie było na blogu powodem był i jest nadal brak czasu - zakończenie przedszkola a teraz wakacje i powoli trzeba szykować syna do szkoły.

Wracam też do szycia - na razie wszystko w I - fazie projekty i krojenie , ale jak uda mi się wrzucić fotki to pokaże w następnym poście co uszyłam wczesniej tylko nie chwaliłam się jeszcze.

Znalazłam taką ciekawostkę jak zrobić ze starej szczoteczki do zębów szydełka .

Uszyłam jeden woreczek podróżny na bielizne, ale fotki innym razem - jeszcze 3 albo 5 muszę uszyć zobaczymy czy zdążę bo w najbliższą sobotę wyjeżdżamy do ukochanego Karpacza - po raz trzeci :)

środa, 13 kwietnia 2011

Już jestem :)

Nie było mnie na blogu troszkę choć nie pisałam to podczytywałam niektóre z Was :) Nie napisałam posta od ponad miesiąca z kilku powodów ale pierwszy i zasadniczy był taki że jestem miesiąc po pewnym zabiegu - musiałam 4 dni po zabiegu leżeć plackiem a po 7 dniach zdjęto mi szwy, miałam problemy z podstawowymi czynnościami ale już jest ok nawet zapomniałam że był jakiś zabieg, najgorze z tego było zdjęcie szwów.
Potem dochodziłam do siebie no i zleciał miesiąc :)

A wczoraj zafundowałam sobie usunięcie "ósemki" u chirurga szczękowego - zalecenie Pani dentystki wydane 11.04 a 12.04 umówiłam się na wizytę i już dziada nie mam pomimo tego że wszyscy mnie straszyli to żyję i powiem, że jestem niesamowicie pozytywnie zaskoczona bo inaczej sobie to wszystko wyobrażałam a było naprawdę szybko i bezboleśnie - ku zaskoczeniu wszystkich i mnie samej nawet zastrzyki nic nie bolały serio - nie wiem jak to możliwe :) Oczywiście zęba dostałam na pamiątkę - a co niech mi przypomina jaka byłam dzielna :) I nawet Pan dentysta pochwalił mnie za zęby tzn. za ich stan a dokładniej to że wreszcie są wszystkie zdrowe - dobrze że mnie nie widział na początku roku, chyba by się za głowę złapał hihihi.

Poszyłam też troszkę rzeczy ale o tym w następnym poście pewnie będzie, dziś modziłam torebkę na próbę i efektem jestem zadowolona ale pochwalę sie nią nieco później bo jest w trakcie wykończenia - tzn dochodzę do wszycia zapięcia z zamkiem i tego obłożenia żeby ładnie wyglądało no i głowię się trochę, ale przyda mi się trochę gimnastyki dla umysłu - dojdę i tak do tego sama :) - bo w internecie bardzo mało na ten temat pokazanych tutoriali.

Na koniec żeby nie bylo że tylko piszę i piszę to jeszcze oglądam reklamy w TV i uwielbiam oglądać ostatnio "SERCE I ROZUM" a szczególnie to:

czwartek, 3 marca 2011

Tłusty Czwartek

Pączki dzielimy na te z nadzieniem różanym i beznadziejne :)



Jak ktoś pączków nie lubi polecam FAWORKI, ja robię z tego przepisu:

poniedziałek, 14 lutego 2011

Dla kogo portfel Walentynkowy?

Przepraszam, że dopiero dziś, ale odwiedzałam Wasze blogi, to teraz przejdźmy do wyników. W pierwszym losowaniu wylosowałam osobę, która nie zamieściła informacji o mojej zabawie na swoim blogu a więc losowanie powtórzyłam i portfelik wygrywa:

.........




.........




...........








Niestety fotek nie będzie bo bloger strajkuje, więc musicie uwierzyć na słowo.
Gratuluję i proszę o adresik do wysyłki na maila.

sobota, 12 lutego 2011

Randka w domu - pomysły w MKS

Może komuś się przyda:


Zgłoszenia do zgarnięcia portfela zamknięte - jutro odbędzie się losowanie - najpierw jednak odwiedzę Wasze blogi.

niedziela, 6 lutego 2011

Wall-e

Post miał być zamieszczony w piątek - jest dopiero dziś ponieważ nie mogłam zgrać zdjęć z aparatu.
2 ostatnie dni czyli środa i czwartek, to była walka z czasem bo jak zawsze szycie stroju na balik odkładałam na ostatni moment no i mam za swoje, ale po kolei, w środę przygotowałam wszystkie elementy potrzebne do stroju:
W czwartek trzeba było wszystko zszyć, co nie było wcale proste ale jak zwykle pomocna była moja kochana mama i o północy strój był cały gotowy a ja mogłam paść na twarz i zasnąć jak nigdy, ale muszę przyznać że i maszyna sprawdziła się niesamowicie ah jak dobrze że to Elna i śmiga jak "mercedesik" a nie stara Singerka.

Oczywiście duże podziękowania dla Ani z bloga CAFE-Anik, której dodatkowe zdjęcia i cenne rady  pomogły jakoś ugryźć ten kostium, chociaż głównie wzorowałam się na oryginale i pojemniku po szamponie jaki kiedyś syn dostał w prezencie - zostało już tylko opakowanie:


Z efektu jestem bardzo zadowolona wręcz pękam z dumy, bo nie spodziewałam się aż takiego efektu:)

Nie zrobiłam karalucha ale za to były oryginalne rękawiczki :)

piątek, 4 lutego 2011

środa, 26 stycznia 2011

W przebudowie

Śpieszę donieść, że blog jest w przebudowie ze względu na doniesienia o długim czasie ładowania się strony i trudnościach w zamieszczaniu komentarzy, mam nadzieję że niebawem będzie śmigać i pięknie się wszystko wczytywać wszystkim :)

Zapraszam tych co jeszcze się nie zapisali na moje słodkości :)

wtorek, 25 stycznia 2011

Sukienka z chusty - przeszyj to sam w MKS

Dziś kolejny odcinek "Przeszyj to sam" w Między Kuchnią a Salonem na TVNie, tym razem chustę zamieniamy na sukienkę :)



Kolejny odcinek niebawem.

niedziela, 16 stycznia 2011

... urodziny i candy

Dziś są moje urodziny :)

Nie mogłam się zdecydować :)


Pora na słodkości z tej okazji: portfelos


Zasady uczestnictwa w zabawie takie jak zawsze:


-zostaw komentarz,

-wstaw podlinkowane zdjęcie u siebie na blogu - będę sprawdzać,

-osoby nie posiadająe bloga oczywiście również mogą wziąć udział w zabawie podając swój adres e-mailowy,

-dodaj mojego bloga do obserwowanych,

-zapisy do 11 lutego do północy, a losowanie 13 lutego.

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Szmatki

Jednoiglicowa rozdaje szmatki ze swojej szufladki, maszyna odkurzona po świętach i Nowym roku więc przydało by się trochę materiałów - zobaczymy do kogo uśmiechnie się szczęście, może do mnie :)

niedziela, 2 stycznia 2011

Noworoczne życzenia

Ah miało być w Sylwestra nie dało się niestety ze względu na ból zęba, tak, tak od Sylwestra jestem z bólem zęba - ząb był leczony jakiś czas temu i dziurki żadnej w nim nie ma więc czemu boli chyba skończył się jego termin ważności, wczoraj marzyłam o tym by dziś był już poniedziałek ale cóż jakoś nawet spałam w nocy ale odliczam godziny od rana do wizyty u dentysty. Więc ślę Wam kochane blogowiczki życzenia Noworoczne by spełniło się Wam to co nie spełnione i dużo zdrówka Wam życzę bo to jest najważniejsze. Przepraszam osoby którym mam coś do wysłania - na pewno przesyłki nadam jak tylko stanę zdrowotnie na nogi - nie potrafię myśleć o niczym innym :( ale jak widać nie może być za dobrze i jeszcze w starym roku chciałam zahaczyć o dentstę niestety mają długi urlop od Świąt do Nowego Roku.
Oby do jutra do godziny 8:00, trzymajcie za mnie kciuki.


Dziękuję za wszystkie życzenia Noworoczne i przepraszam http://aniolyanielki.blogspot.com/ bo komentarz który do mnie nadesłała nie pojawił się pod poprzednim postem tylko został usunięty nie wiem jak to się stało czy to wina blogera czy moja ale dziękuję za życzenia.

Free purse bag tote tutorials & patterns

T U T O R I A L E




Portfele, torebki, pudełka, muszki, woreczki itp. poniżej:


Tutorial 1

Tutorial 2

Tutorial - wszywanie zamka do kieszonki

Kieszonka na telefon

Torebka z kieszonką na telefon

Drukowanie na tkaninie

Drukowanie na tkaninie
wg. Magdy z Romantycznej Kobiety

Miś według przepisu Bromby :)

Miś według przepisu Bromby :)
tutek szydełkowy :)

Żółwik według przepisu Bromby :)

Żółwik według przepisu Bromby :)
tutek szydełkowy

Zajączki wg Natalita Art

Zajączki wg Natalita Art
kursik

Wzory misiów

Wzory misiów
do uszycia

Portfel organizer

Portfel :)

Portfelik

Torba z różą

Torebka z różą

Torebka

Worek na butelkę

Torba - okładka

Okładka

Okładka

Okładka

Okładka

Igielnik

Kopertówen :)

Kopertówki wizytowe

Etui na ipod`a

Róża

Etui na druty

Kopertówka czarna

Etui na telefon

Uszy do torby

Torebka

Portfel - tutorialik

Opakowania ozdobne

Wianek z różami

Ozdoba

Markery do oczek - tutorial

Markery do oczek - tutorial 2

Markery do oczek - tutorial 3

Sakiewka

Torba z muchomorkami

Torba na zakupy

Siatka

Torebka

TORBA

Czajnik

choineczki

Choinka

Żabka

Rybka

Kaczka

Koszyczek serduszko

etui na klucze

Torba

Kopertówka torebka

Królik - piórnik

Rękawica

Kosmetyczka tutorial

Kosmetyczka - trapez

Podkładka jabłko

Podkładki kurczaki

Łapka - biedronka

Łapka - serduszko

Fartuszek na butelke

Okładka

Ramka na zdjęcie

Woreczek - tutorial

Lampa

Sroka - tutorial

Róża

okładka na notes

Kosmetyczka

Kosmetyczka oval

Kursiki szyciowe Gazyni

Tutoriale szyciowe

Tutoriale szyciowe
zamek i pikowanie

Róża - kurs free pdf

Kwiaty w wazonie

Kosmetyczka - free pdf

Kopertówka - free pdf

Kopertówka - free pdf
http://verypurpleperson.com/2009/12/makeup-pouch-upcycled-placemat.html

Zamek do kosmetyczki - free pdf

Portfelik - tutorial

Torebka i portfel w jednym - tutorial

Torebka i portfel w jednym - tutorial
http://picasaweb.google.com/ferauna/NintendoDSPurse#

Portfel - tutorial

Duży portfel - free pdf

Papierowo-foliowy portfel - video tutorial

Portfel - free pdf

Portfel - free pdf
http://www.burdastyle.com/projects/organizer-wallet/instructions/30

Mini portfel - free pdf

Woreczki - koszek wg Alizee - tutorial

Kosz - tutorial

Pudełko składane

Woreczek ozdobny

Kopertówka - portfel - tutorial video

Kopertówka - tutorial

Torebka - free pdf

Kopertówka - tutorial

kopertówka - free pdf

Kopertówka - tutorial

Kopertówka mini - tutorial

Igielniczki

Muszka - free pdf

Muszka - free pdf
http://www.prudentbaby.com/2010/04/how-to-make-bow-tie.html

Torebka papierowa - tutorial video

Pudełko na prezent - tutorial video

Pudełko na prezent - tutorial video

Pudełko - tutorial video

Tutorial VIDEO