Ozdobne osłonki doniczkowe - tutorial

Przygotujmy sobie 2 kawałki materiału - ja wybrałam żółtą bawełnę i flizelinę, którą kiedyś były opakowane kwiaty ciete lub doniczkowe - rozprasowałam - uwaga flizelina brudzi stopę żelazka więc prasujmy przez ściereczkę:

Spinamy takniny razem prawymi stronami do środka:

Zszywamy obie tkaniny po brzegu ze sobą zostawiając kawałek na środku jednego z boków niezaszyty - będzie nam potrzebne żeby wywrócić na prawą stronę - szwy zostają w środku:

obcinamy nadmiar materiału przy szwie - uwaga żeby nie przyciąć za mocno brzegów i rogów:

widok obu stron

wywracamy na prawą stronę

rozprasowujemy sobie - uważając na flizelinę

przeszywamy po prawej stronie tkaniny 1 mm od brzegu żeby nam się nie przesuwały:

widok obu stron

zaginamy rogi i przeszywamy je, żeby można było wciągnąć sznurek do związania:

teraz ściągamy sznureczki i już można zapakować doniczkę:

To jest też doskonałe rozwiązanie na brzydkie doniczki na oknie, możemy uszyć kilka pasujących do pokoju, jeśli jeszcze dodatkowo ta tkanina od środka będzie nie przemakalna nie musimy martwić się, że kwiatek będzie wypuszczał wodę, albo przed "zamaskowaniem doniczki" mozemy włożyć ją do plastikowego pojemniczka przeźroczystego, np takiej przykrywki od płyt CD są różne wysokości, w zależności od tego ile płyt kiedyś sobie kupiliście - ja zbieram takie i mam zamiast podstawek właśnie do dużych kwiatków ale do mniejszych stosuję opakowania okrągłe po sałatkach obiadowych zamykanych wieczkiem z góry.

Linguini dziś serwuje ratatouille

22.01 Dzień Dziadka - wyniki losowania

Po występach w przedszkolu, po wręczeniu upominków, laurek i kwiatków czas na ogłoszenie kto stał się szczęśliwcem w losowaniu mojej torebki śniadaniowej.

A więc zaczynajmy, prawidłowa odpowiedź na pytanie to:

słownik

jakikolwiek, ponieważ alfabetycznie czwartek wychodzi przed środą właśnie w nich.

Podobało mi się, jak niektórzy z Was czarowali i podawali odpowiedzi różne inne - czasem naciągane więc i spośród tych postanowiłam, że wylosuję 1 osobę, która otrzyma "pocieszajkę-niespodziankę".

Tym razem posłużyłm się w losowaniu Random ja tylko sporządziłam listę według Waszych wpisów:

Nagroda główna wędruje do osoby z numerem:

czyli do Baszki

* * * * * * * * * * *

:

Nagroda pocieszenia wędruje do osoby z numerem

czyli do Roksany

* * * * * * * * * * *

Gratuluję i już się z Wami kontaktuję.

Dziękuje Wam za udział w zabawie mogę obiecać, że to na pewno nie ostatnie Candy w tym roku.

Chciałabym bardzo podziękować za życzenia urodzinowe, jakie dostałam sms-em, na maila oraz tu na blogu:)

21.01 - Dzień Babci

Dziś uszyłam opakowania (materiałowo-flizelinowe) do kwiatków doniczkowych dla obu babć mojego synka, mam nadzięje że będą się Im podobać hiacynty a także opakowanie, bo ja zawsze lubie dostawać kwiaty w doniczce tak inaczej zapakowane:)

W najblizszych dniach zrobie kursik jak takie ubranko na kwiatka uszyć, bo dziś jest mi zimno, mam dreszcze, boli głowa i gardło od rana, mam jedynie nadzieję, że się nie rozłożę na całego.

Chciałam dodać, że można jeszcze do północy zapisywać się na candy. W związku z tym, że są i dobre i złe odpowiedzi na zadne pytanie to postanowiłam, że te złe odpowiedzi wezmą udział w dodatkowym losowaniu "pocieszajki".

... lat minęło, jak jeden dzień ...

... tak, stuknęło mi 30 latek z tej okazji zapraszam na kieliszek likieru karmelowego:)

Jeśli ktoś chciałby zrobić sam taki podaję przepis:

1 L czystej wódki (Bols, Smirnoff, Absolwent itp obojętnie co byle czyste nie smakowe)

4 puszki mleczka skondensowanego słodzonego z Gostynia

 Wykonanie:
Mleczka gotujemy na wieczór przez 2 godziny w wodzie - dolewamy jak brakuje w czasie gotowania, po ugotowaniu zostawiamy na noc we wodzie aż samo ostygnie.

Rankiem nastepnego dnia możemy już mieszać nasz alkohol, najpierw wyjmujemy do miski nasz karmel z puszek i miksujemy całość na jednolitą masę, jeśli już wszystko się połączyło dolewamy po troszku wódki miksując ostrożnie, żeby nie pochlapać sobie kuchni dookoła, aż wylejemy cały litr wódki i połączymy z karmelem z 4 puszek, możemy przelewać do pustych butelek sitkując powstały likier ponieważ gdzieniegdzie mogą być grudki jeszcze z karmelu.

Najlepiej aby alkohol był w butelce chociaż dobę, bo świeży jest za mocny.

Przedłużenie candy

Zapraszam jeszcze na moje Candy urodzinowe, każdy może sie zgłosić wystarczy pod poprzednim postem umieścić komentarz, w związku z tym że miałam dużo maili zgłoszeniowych osób, które nie mogły umieścić komentarza przedłużam zabawę do 21 stycznia zgłoszenia a losowanie 22 stycznia. (przepraszam za błąd - Ola dziękuję za zwrócenie uwagi)

Zaproszenie

W związku z tym, że za 8 dni obchodzić będę swoje 30-te urodziny, chciałabym zaprosić na małe słodkości odwiedzających mojego bloga.

Ale żeby nie było łatwo, mam pytanie: "Gdzie czwartek wypada przed środą?"

Oczywiście losować będę spośród osób zgłoszonych, które odpowiedzą prawidłowo na pytanie i spełnią poniższe wszystkie 4 warunki.

Zasady:

1. każdy kto chce może wziąć udział w zabawie ale trzeba napisać komentarz pod tym postem, wymagane podanie adresu swojego bloga (Ci, którzy takiego nie posiadają proszeni są o podanie swojego adresu  mailowego w komentarzu tu pozostawionym)

2. prawidłowa odpowiedź na zadane powyżej pytanie

3. komentarze do dnia 17 stycznia do godz. 23:59 będą niewidoczne, żeby było ciekawiej :) - w dniu losowania będą dla wszystkich widoczne

4. oczywiście na swoim blogu informujecie o mojej zabawie - mile widziana jakaś miniaturka przedstawiająca to co można wygrać, czyli torebkę śniadaniową ( z której nawiasem mówiąc jestem dumna , bo to moja I i na pewno nie jedyna, świetnie mi się ją szyło - na zewnątrz specjalny materiał ceratowy a w środku materiał nieprzemakalny szczeleszczący.) - dla chętnych - tutorial 1 i tutorial 2

Zapraszam do zabawy i życzę powodzenia w losowaniu!

Własne metki

Wczoraj wreszcie udało mi się zrobić kilka metek (według tego tutka i tego), jestem zadowolona i już nie mogę doczekać się aż skończę tworzyć cukierasa do kolejnej rozdawajki tym razem urodzinowej :)

Poniżej fotka na której widać fragment nieskończonego cukierka, co to bedzie jeszcze nie powiem, może do jutra skończę to ogłoszę Candy, uprzedzam będzie super krótkie hihihi.

Akcja "Przytulanka"

W Miluszkowym Kuferku Tilda Rózia prosi o odruch serca.

Zrzut ekranu pochodzi z bloga właścicielki, mam nadzieję że się nie pogniewa.

Odznaka

Za udział w Anielskiej zabawie blogowej u Antoniny, uczestnicy otrzymali powyższe odznaczenie, a wszystkie anioły można zobaczyć tutaj.

Zaległości zeszłoroczne

W końcu mam chwilkę i mogę pokazać troszkę zaległości jeszcze z zeszłego roku :)

Na początek pochwalę się tym co jeszcze Poczta zdążyła dostarczyć przed Świętami,

to co przygotowała dla mnie Dorotka w zabawie "podaj dalej":

 Dorotko dziękuję za śliczną podkładkę pod kubek, wymacałam ją i obejrzałam chyba ze wszystkich stron bo nie dowierzam, że takie cudo można na zwykłej płytce zrobić a w dodatku tak starannie, ah jak ja Wam tych umiejętności zazdroszczę :)

A teraz prezentacja mojej choinki:

Anioł na czubku to zdobycz z Praktikera, a reszta to praktycznie moja własna twórczość szydełkowa :)

I jeszcze stroik świąteczny:

Jeszcze kilka fotek świąteczne rzeźby z lodu, wykonane obok Galerii Śląskiej

udało się je uwiecznić zanim się roztopiły:

 

Witajcie w Nowym 2010 Roku!