Maszyna chyba mi się zbuntowała, albo ja się na niej nie znam, ale od poczatku. Zabrałam się wczoraj ostro do szycia, muszę wymienić wyściółki do 3 wysokich koszy w łazience i 2 niższe różnej wielkości, na poczatek zabarałam się za te mniejsze, wyrysowałam sobie wszystko wymierzyłam, materiał wyciełam i wszystko przygotowałam, spiełam szpilkami i przymierzyłam - i tu moje zaskoczenie bo jak nigdy wyszło idealnie - zasiadłam do maszyny a ta robiła co chciała, w sumie zdążyłam tylko pozszywać i obrzucić szwy zygzakiem, ale ten zygzak był taki pijany że szok, góra ściag pijany a dół splątany, ścieg prosty podobnie, maszyna mi się niesamowicie tłucze - chyba oleju chce, myślałam że dziś będzie lepiej i zabrałam się za podwijanie brzegu ale gdzie tam bez zmian całe podwinięcie nadaje się do sprucia i nawet nie mam ochoty na pochwalenie się co uszyłam wczoraj, nie dość że jeszcze złamałam igłę w trakcie szycia to teraz część dzisiejszej mojej roboty nadaje się do sprucia :(
Mam prośbę, do szyjących na maszynach doradźcie, jak ją wyregulować samemu i doprowadzić do ładu, bo jestem załamana, tyle materaiałów pociętych gotowych do zszycia a tu "nici z szycia".
Liczę na to, że jak maszyna dostanie kapkę oleju a i przeczyszczę ją z kurzu sprężonym powietrzem, wróci do mnie jak nowa, choć nowa nie jest, za to o jakieś 5 lat młodsza ode mnie :)
Na poprawę humoru zrobię dziś na obiad ruskie pierogi - to zmykam do kuchni.
trzeba wyregulować naprężenie nitek i wszystko będzie ok.
OdpowiedzUsuńonline casino spelen soupes économiques.
OdpowiedzUsuńPuisqu'on mettait tout en actions, même la morale, in our conflicts with France, but Napoleon and all his veterans have
Stop by my weblog - online casino