...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... Szydełkowanie i szycie to moja pasja, mało ?... druty, frywolitki, knooking, do tego treningi fitness czy jazda na łyżwach, na rowerze, basen. Kiedy znajduję na to czas nie wiem, ale kocham to co robię i dobrze mi z tym ;-) ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥... ...♥...
Kto mnie podgląda :)
sobota, 24 grudnia 2011
czwartek, 15 grudnia 2011
Dobre wieści:)
Nareszcie wracam do zdrowia kaszel prawie zanikł - prawie ponieważ w ciągu dnia zdarzy się jeszcze napad kaszlu ale jest on mokry wykrztuśny i właściwie to już końcówka z czego bardzo się cieszę no i przyznać muszę że pomogła mikstura z czosnkiem okropna w smaku ale dała radę i mogę polecić tym co jak ja nie znoszą czosnku surowego jeść tzn ja nie mogę bo siada mi na żołądek i powoduje oddanie z powrotem.
Może ktoś by chciał skorzystać z przepisu więc podam:
3 cytryny,2 główki czosnku( musi być polski ) 6 łyżek miodu ,1 szklanka przegotowanej zimnej wody. Wycisnąć sok z cytryn ,czosnek przecisnąć przez prasę, dodać miód i wodę wymieszać i odstawić na 24 godz. zdrowa osoba -1 łyżka stołowa dziennie -na odporność .Chora-1 łyżeczkę co 4 godz.
Polecam też go dla dzieci często chorujących, ale należy spróbować czy pociecha nie jest uczulona na taki specyfik który zawiera miód, cytrynę, czy czosnek - mogą po zażyciu wystąpić bóle brzuch, drapanie w gardle lub nawet biegunka niestety.
Polecić muszę też syropek z cebuli na 2 rodzaje kaszlu:
Na suchy:
duża cebula obrana i pokrojona w krążki, włożona do słoika i polana 2 łyżkami miodu lipowego (lub można dodać zamiast miodu cukier jak ktoś jest uczulony, ale z miodem syrop jest po prostu boski)
Zapomniałabym polecam miód lipowy, pyszny mój ulubiony :)
Na mokry:
jak wyżej tylko dodać wyciśnięty sok z cytryny.
Odstawić w ciepłe miejsce i już po 1 h mamy zrobiony syropek, zostawiamy na ok dobę żeby cebula puściła cały sok zlewamy do słoiczka zakręcamy i przechowujemy w lodówce.
Chciałam jeszcze polecić fajny blog, który znalazłam szukając sposobu jak pozbyć się kaszlu po chorobie:
W kolejnym poście będę się chwalić wygranymi, bo udało mi się zostać wylosowaną w 2 zabawach CANDY. Na razie pozdrawiam Was i dziękuję za komentarze.
poniedziałek, 5 grudnia 2011
Nie mogę ...
O, je..
Zobaczyłam tą reklamę i po prostu nie mogę się oderwać, a gęba sama się śmieje.
Śmiech to zdrowie - więc dla mnie najwyższą dawkę poproszę, bo kaszlu pozbyć się nie mogę :(
Już nawet łykam ohydne mikstury - żeby się go pozbyć.
Wrócę do szycia i zaległości jak wrócę do zdrowia, mam propozycję na sprawdzone metody na pozbycie się kaszlu, piszcie w komentarzach swoją "receptę" :)
A odnośnie recepty taki kawał mi koleżanka właśnie podesłała :
Kolejka w aptece.
Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi:
- 320 złotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 340 złotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- 390 złotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej?
Mgr odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę....
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane: CC NWCMJDMCC.
Klienci zaczęli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli, żeby im przeczytał co to znaczy, co to za lekarstwo...
W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:
- Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz.
Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi:
- 320 złotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 340 złotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- 390 złotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej?
Mgr odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę....
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane: CC NWCMJDMCC.
Klienci zaczęli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli, żeby im przeczytał co to znaczy, co to za lekarstwo...
W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:
- Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz.
Mam nadzieję, że dziewczyny które czekają na przesyłkę ode mnie mi wybaczą - choróbsko - jak wyśle dam Wam znać - przepraszam :(
I dziękuję, że mnie odwiedzacie i zostawiacie przemiłe komentarze i za życzenia powrotu do zdrowia też dziękuję :) Oby wreszcie się spełniły.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
T U T O R I A L E
Portfele, torebki, pudełka, muszki, woreczki itp. poniżej: