
A na poprawę pogody uszyłam na próbę takiego ptaszka z resztek po fartuszku :) no i muszę przyznać że nie był on taki straszny więc może jeszcze kilka powstanie z dalszych resztek żeby temu smutno nie było.
I coś do posłuchania na dziś, lubię tą piosenkę i kiedy I raz ją usłyszałam w RMF-FM byłam przekonana że śpiewa ją moja kochana Edytka Górniak a to Paulla:)
Super kosmetyczka z igielnikiem, a ptaszek również świetny! :)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAchhhh jaka piękna kosmetyczka! A ptasiorek taki wiosenny, majowy :)
OdpowiedzUsuń