Mało optymistyczny tytuł ale to prawda, jak się chce jeść słodycze to potem trzeba cierpieć niestety. Byliśmy wczoraj na odpuście synek wybrał sobie autko jak zwykle ZygZak MCQueen z Marianem a rodzice kupili trochę odpustowych słodkości. Kosztując te słodkości ukruszyłam sobie zęba teraz nie dość że trzeba wydać kasę na dentystę - zamiast na przyjemności - to boję się cokolwiek zjeść - czyli czeka mnie głodówka do czwartku - bo dopiero za 4 dni ma moja Pani doktor wolne miejsce, a na razie pozostaje mi czekać i pić wodę :)
* * * * *
Żeby nie było tak bardzo źle to zgłosiłam się na Candy do
Mamuty bo ma do podarowania takiego ślicznego Kłapouszka:
Oczywiście fotka pochodzi z jej bloga.
Zgłoszenia do 24 października.
* * * * *
I jeszcze jeden słodki cukieras u
Lacrimy :
Oczywiście fotka własnością autorki.
Zgłoszenia do 25 października.
Na koniec mam jeszcze dobre wieści z frontu drutowego. Zrobiłam etui ażurowe na telefon komórkowy muszę tylko pozszywać, ubrać telefonik i zrobić jakąś sesję zdjęciową ale jestem dumna.
Hmm... a może ja tak z okazji założenia bloga zrobię jakieś CANDY, bo na razie to tylko zapisuje się sama na jakieś hihihi, pomyślę nad tym, oczywiście pod warunkiem że ktoś tu do mnie zagląda.
Jak ogłosisz własne candy to zobaczysz ile osób zagląda ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Makneta
Witaj w blogowej rodzinnce :)
OdpowiedzUsuńMakneta liczę na to, więc na pewno będzie CANDY w najbliższym czasie:)
OdpowiedzUsuńBean mam nadzieje że podołam i znajdę czas na uzupełnianie bloga a co najważniejsze na podglądanie Was:)
Oj,zagląda,zagląda.Przy zabawie zauważysz jak szybko wiadomość o niej(i o blogu)się roznosi ;-)))
OdpowiedzUsuńhttp://brbaratoja.blog.onet.pl/