Jesteśmy po ciężkiej i nie przespanej nocy, synek złapał wirusa i całą noc zwracał biedny nawet łyczka wody nie utrzymał, rano pojawił się stan podgorączkowy no i śmiem przypuszczać że to grypa żołądkowo-jelitowa. Biedny tak bolał go brzuch że w ruch musiał pójść czopek bo już nie wiedziałam jak pomóc dziecku na szczęście od 6 rano utrzymuje już płyny więc jest szansa że się poprawia ale dla pewności odwiedzimy Naszą Panią Doktor, w końcu zbliża się weekend, prawda?
* * * * *
A teraz może pochwale się moimi poczynaniami na drutach i chciałabym to moje I etui na drutach zadedykować Aglayi, bo właśnie dzięki jej szkółce ażurów w końcu sama je zrobiłam:)
oczywiście wzorek Aglayi :)
Ale jestem dumna z tego, no i mogę zapewnić że to nie koniec.
Będzie jeszcze szydełko i szycie :) ale może w kolejnym wpisie.
I na poprawę humoru po prostu nie mogłam się powstrzymać żeby nie obejrzeć po raz setny tego filmiku:
Szybkiego powrotu do zdrowia synkowi życzę :*
OdpowiedzUsuńA etui bardzo ładne :)
Monika, śliczne etui.Wiesz, wpadłam na pomysł takich mitenek... Wzór rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńA za całokształt prac wszelkich-buziaki, zdolna dziewczynka!
pozdrawiam http://domklary.pl/www/
Minimysz - dziękuję, jest poprawa może już zjeść chrupki i wypić więcej niż łyk więc lżej mi na duszy, bo jak mi dziecko choruje to ja się martwie i nie śpie po nocach i tak było też dziś a rano oczy piekły i byłam nie przytomna :(
OdpowiedzUsuńBiedny mały. Etui bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńMoniczko dla synusia powrotu do zdrowia życzę. Pamietam, że mnie raz lekarka na wymioty zaleciała dla dziecka pepsi , ale taką orginalną w butelce szklanej i odgazowaną. Pepsi ma podobno włąsciowości przeciwwymiotne. Takim sposobem uchroniłam swego syna dawno temu przed szpitalem.
OdpowiedzUsuńI oczywiści chwale etui-pozdrawiam
Synkowi lepiej - akurat śpi (lek przeciwwymiotny działa nasennie, ale to dobrze odeśpi noc) a ja z synkiem 2 lata temu na pogotowiu usłyszałam że mam podawać małymi łyczkami Coca-colę oryginalną odgazowaną, ale pomogła dopiero na wieczór jak już dziecko wymiotowało 12 h i było tak umęczone i blade jak ściana - teraz też szczęśliwy że może pić colę bo gdyby nie to w ogóle bym mu jej nie podała do picia bo to dziadostwo:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje etui ... bardzo ładny ażurek.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że Synkowi jest już lepiej ... szybkiego powrotu do pełnego wyzdrowienia życzę.
Pozdrawiam:)