w przedszkolu na balu karnawałowym:
chociaż on sam miesza w garnku zupkę koperkową na obiad hihihi, okazuje się że nawet Remy siedzący w kieszonce był potrzebny przy tej czynności, i jestem pewna że dopilnował, żeby dzieciom dziś zupa smakowała:)
Pomysł na strój był mój (oparty na zdjęciu zamieszczonym powyżej oraz na bajce) wykonanie - mojej kochanej krawcowej - osobistej mamy :)
A ponieważ w tym roku chyba na Nowy Rok TV zechciało wyemitować dla dzieci wreszcie jakąś nowość więc zrodził się pomysł na strój na tegoroczny balik
* * * * *
Spotkało mnie jeszcze jedna miła niespodzianka, a mianowicie otrzymałam takie wyróżnienie:
od Doroty, za które bardzo dziękuję i jednocześnie zapraszam do odwiedzenia jej bloga:)
Muszę trochę ochłonąć, ponieważ sama się denerwowałam czy mama zdąży czy wszystko się uda, bo w sumie wszystko szyte było na ostatnią chwilę, jak dojdę do siebie to wyróżnienie przekażę dalej:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło przeczytać komentarz zostawiony przez Ciebie :-)